... and the city
02:59Stylizacja inspirowana moim ukochanym serialem "Seks w wielkim mieście", zawsze uśmiecham się gdy widzę Carrie, która przechadza się zatłoczonymi ulicami w fantazyjnej spódnicy, z fryzurą prosto z łóżka i w nieodłącznych, niebotycznie wysokich szpilkach (zapewne od Blahnika - manoloblahnik.com). Moja wersja jest nieco uwspólcześniona i zapewne mniej luksusowa. Popatrzcie na zdjęcia i przyznajcie, że styl Carrie jest intrygujący i ponadczasowy.
Nowy Jork, zaraz po Paryżu, jest wymarzoną destynacją każdej fanki mody. W tym mieście można być sobą, Nowy Jork nie ocenia, a inspiruje, nie osądza, a kocha. W Nowym Jorku na fashionweekach prezentują się najbardziej nieszablonowi projektanci, pozbawieni europiejskiej maniery, tam też kwitnie street style i butiki vintage z największymi nazwiskami świata mody.
Po wieści z nowojorskich wybiegów > klik.
Buty, o niebo wygodniejsze niż szpilki, to letnia alternatywa dla botków od Tamaris. Markę cenię sobie za piękne wzornictwo i świetną jakość (wyroby z naturalnej skóry - inwestycja na wiele sezonów). Buty możecie obejrzeć tutaj.
Koszulka i spódnica - H&M/ torebka - Kappahl/ buty - Tamaris/ bransoletka - Pandora
6 komentarze
Całkiem fajna stylizacja. :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Mega desing bloga ,super bardzo mi sie podoba post też jest fajny ;)Masz bardzo fajny kolor włosów ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw, choć w mieście znacznie zyskałby na wartości, otoczenie może mieć duży wpływ na obraz końcowy. ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, zdecydowanie lepiej wyglądałaby w otoczeniu gwarnych ulic, niestety zwykle nie mam możliwości robienia zdjęć w mieście. Umiejscowienie jej w zieleni nie jest chyba najgorszym pomysłem, żeby zabawić się w kontrasty :)
UsuńBardzo ładnie wyglądasz
OdpowiedzUsuńuwielbiam Carrie i jej styl,a Twoja spódniczka jest cudowna!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie -> KLIK :)